Ponad 400 projektów zostało zgłoszonych do programu otwartego łódzkiego FotoFestiwalu, który rozpocznie się w maju 2008. Wczoraj trójka recenzentów (Adam Mazur z CSW „Zamek Ujazdowski” w Warszawie, Krzysztof Candrowicz - dyrektor festiwalu i ja, prowincjusz) zdołała się uporać z kłopotliwym zadaniem wyłuskania z tej masy zaledwie 10 najlepszych propozycji, które zostaną pokazane w przestrzeniach Fundacji Edukacji Wizualnej. Poziom nadesłanych zestawów okazał się zdecydowanie wyższy od tego z poprzedniej edycji, co podkreślili jednogłośnie oceniający. Dominowały zgłoszenia z Europy, ale sporo prac nadesłano z USA, a byli też reprezentacji takich krajów jak Chiny, Singapur, Australia, Syria czy Brazylia.
Nie było tym razem wielu tworzących duetów, za to pojawiły się gotowe projekty kuratorskie, będące w zasadzie już przygotowanymi wystawami zbiorowymi. Pewnym novum okazał się powrót „tradycyjnego” tematu, jakim jest pejzaż (nadesłano kilka niezłych krajobrazowych zestawów), oraz tematyka „zwierzęca”, reprezentowana jeszcze liczniej. Niestety coraz silniej uwidacznia się problem zagubienia indywidualności - cała masa twórców, szczególnie młodego pokolenia, wybiera stylistykę dobrze już sprawdzoną w realiach obiegu galeryjnego i obrotu rynkowego. Stąd cała masa rzeczy osadzonych we współczesnej estetyce, pełniej koloru, nawiązującej do fotografii amatorskiej, dotykających problemów w sposób powierzchowny i często mało czytelny. Inni jeszcze zapożyczają nie tylko technikę, ale wręcz sposób postrzegania rzeczywistości od swoich „wzorców” - i tak otrzymujemy kolejne wcielenia Ackermana, Petersena czy Pospěcha, a prace wywołują wrażenie zadanych tematów realizowanych w szkołach czy w trakcie warsztatów. Ciągle też nie ustępuje fascynacja fotograficznych filozofii w stylu „lomografii” czy aparatu Holga... i plaga ta dotyka wszystkich szerokości geograficznych.
Nie mniej wybrane projekty do programu otwartego zdecydowanie odcinają się od powyższych (zgubnych) tendencji i jako całość powinny budować interesujący obraz współczesnej młodej fotografii, która wciąż jest zjawiskiem bardzo różnorodnym, a pewne stylistyki wywodzą się z tradycji poszczególnych krajów. I to daje się dostrzec.
Więcej informacji niebawem na stronie http://www.fotofestiwal.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz