Dziś patriotycznie, wiadomo, choć dziś różnie z tym u nas bywa...
Fotografia doskonale potrafi przywoływać miniony czas, dlatego jest tak ważnym narzędziem badawczym historii. Ale też jest dla nas przywoływaniem myśli, emocji i osobistych wspomnień, które w każdym generuje całkiem osobno. Patrzymy na jedną fotografię, ale rodzi się w nas całe mnóstwo różnych odczuć.
"Fotografie są reliktami przeszłości, śladami tego, co się wydarzyło. Jeśli żyjący podejmą wątek przeszłości, jeśli przeszłość stanie się integralną częścią rozwoju ludzi, którzy tworzą swoją własną historię, wówczas fotografie wymagać będą żywego kontekstu, będą trwale obecne w czasie, a nie jedynie utrwaloną chwilą. Możliwe, że fotografia jest zapowiedzią pamięci ludzkiej, którą można w przyszłości socjologicznie i politycznie osiągnąć". (John Berger, O patrzeniu, Fundacja Aletheia, Warszawa, 1999, przekład Sławomir Sikora).
niedziela, 11 listopada 2007
Zapowiedź pamięci
Ireneusz Zjeżdżałka, z cyklu Sedymentacja, Poznań, 2002
Autor: Ireneusz Zjeżdżałka o 05:55
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Czekam na szczegółowe omówienia. 1. Matka Boska, ping-pong Gozdowo 2. Samolot w gablotce
3. Shark na tablicy, krzyże czy coś
Sorry,ale jak na razie to dla mnie za ciężkie klimaty.Zewsząd bije smutek.
Prześlij komentarz