sobota, 10 listopada 2007

Który to etap życia?

Niejako rozwinięcie poprzednio wpisu, a jednocześnie myśl, która oddaje dość dobrze mój stosunek do fotografii miejsca, odnaleźć można w katalogu wystawy Nowi Dokumentaliści stworzonej przez Adama Mazura (Centrum Sztuki Współczesnej "Zamek Ujazdowski", Warszawa, 13.06-30.08.2006).
"Z kolei Września w Atlasie mojego miasta Zjeżdżałki to suma małych oczarowań, prywatna topografia miasta. Nie aspiruje do obrazu, który ma stwarzać pozór obiektywności - »tak tam jest« - jaki lubią przewodniki i albumy turystyczne. Funkcjonuje zresztą w innej przestrzeni, galeryjno-artystycznej, gdzie poszukuje się raczej indywidualności. Atlas jest czymś w rodzaju wyznania i wezwania do własnej recepcji, a także działaniem na rzecz miejsca rodzinnego".
Przytoczone powyżej słowa Karoliny Lewandowskiej (tekst w katalogu nos tytuł Fotografia ojczysta i nowi dokumentaliści) zwraca uwagę na subiektywność wyborów. Wydaje się, że aby trwać przy swoim kierunku poszukiwań, należy wyrobić w sobie nawyk do umiejętnego odrzucania sugestii i innych opinii, choć nie znaczy to jednak, że należy się od nich całkowicie odwrócić. Mam na myśli raczej to, by z konsekwencją dokonywać rejestracji według ustalonego wcześniej klucza. Fotografia przecież powstaje w nas, potem następuje już tylko rodzaj fizycznej pracy.
Proces ten rozwija się i ewoluuje w czasie ze zmiennym natężeniem, zależnym od wielu czynników, głównie związanych z naszą kondycją. "Zdjęcie przedstawiające kruszące się ściany, nie jest bardziej rzeczywiste od konwencjonalnego widoku polskiej ulicy, lecz niemal namacalne wzajemnie oddziaływanie bliskiej perspektywy z wzorami , które powstały w wyniku zniszczenia nasuwa się pytanie: na jakim etapie życia ulicy powinniśmy się zatrzymać w poszukiwaniu rzeczywistości?" (Benjamin Cope, Czyja rzeczywistość?, katalog wystawy Efekt rzeczywistości. Fotografia i wideo z Polski, Narodowa Galeria Sztuki Zachęta, Warszawa, 23.02-01.04.2007). Zdjęcie to zamieszczam poniżej...



Ireneusz Zjeżdżałka, z cyklu Mały atlas mojego miasta, 1999-2001

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

ciekawe, ja teraz wygląda ten podwórek? a gdzie to w ogóle jest?