środa, 25 czerwca 2008

Aktualizacja - portal polskiej fotografii

Ruszyła właśnie strona Aktualizacja, będąca kontynuacją projektu Krzysztofa Miękusa, prezentującego na tegorocznym Miesiącu Fotografii w Krakowie najnowsze zjawiska w polskiej fotografii. Jako kryterium obrano „aktywność” twórców po roku 2000. Inicjatywa ma na celu zebranie możliwie pełnych informacji o obecnym stanie rodzimej fotografii, ale też jej promocję poza granicami, czemu pomóc ma angielska wersja strony.

66 komentarzy:

Wojtek Sienkiewicz pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ireneusz Zjeżdżałka pisze...

Z tego co się orientuję, to lista była konsultowana z różnymi osobami, które ją uzupełniały, bądź zgłaszały krytyczne uwagi.
Nie wiem też czy powstanie kiedykolwiek "wiarygodny" zestaw twórców. Cóż, kurator zawsze bierze na siebie pewną odpowiedzialność, a czas pokazuje ile trafnych wyborów dokonał...
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Wskazana AKTUALIZACJA na tym blogu... albo butelek mniej... nudą zaczyna wiać Redaktorze

Ireneusz Zjeżdżałka pisze...

To nie butelki, tylko problemy zdrowotne. Jak miną będzie lepiej...
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Chodzi mi Ireneuszu o to, że na takich listach, a widziałem ich w tym roku ze cztery, widnieją nie tyle te same nazwiska, co jeden klucz. Muszą się znaleźć ci twórcy, którzy już wiele znaczą i bez nich lista nie będzie wiarygodna oraz Ci, przez których może być głośniej z różnych powodów. Ot taki Komar czy Petersen :/

eye to eye pisze...

Żegnaj, Eryk. Do zobaczenia po tej drugiej stronie.

['] ['] ['] ['] [']

Julass pisze...

Na zawsze z nami!

Anonimowy pisze...

R I P

Anonimowy pisze...

Żegnaj Irek. Dziękuję,że dawno temu mieliśmy okazję sie poznać i to Ty zaszczepiłeś we mnie bakcyla do fotografii. Żałuję, że już nie będzie nam dane podyskutować.

p.

witek pisze...

[*]

Anonimowy pisze...

Przyjacielu wiem że się jeszcze spotkamy i zagramy razem.

Anonimowy pisze...

człowiek włącza komputer a tu od rana taka informacja... :(
Znałem CIe krótko, ale to wystarczyło żebym miał do Ciebie szacunek. Kiedy brałem do ręki starą Bessę 6x9 myslałem sobie że potrafię nim fotografować . Kiedy Ty ją wziąłeś w swoje ręce powstały zdjęcia przez duże "Z".

Irek, udanych zdjęć tam, w niebieskich stronach

RW

Anonimowy pisze...

[*][*][*]

Anonimowy pisze...

[*] student WSFoto

Anonimowy pisze...

tyle chciałam ci powiedzieć...nie zdążyłam
pustka
mam nadzieję, że słyszysz moje myśli
do zobaczenia

Anonimowy pisze...

[*][*][*]

Anonimowy pisze...

[*][*][*]

Anonimowy pisze...

Eryk, będzie mi Ciebie bardzo brakować.........

Anonimowy pisze...

smutek

spoczywaj w pokoju

Anonimowy pisze...

Takie listy i inicjatywy są bez sensu. Tu się zgadzam. Nikt np. ze mną tego nie konsultował. Jeden przykład - Magda Hueckel - teraz brała udział na wystawie w Arles. A tu jej nie ma, miała wystawę indywidualną np. na Festiwalu w Bratysławie czy Krakowie (off). I jaka to "aktualizacja", kiedy nie ma jej? To nieporozumienie, których jest dużo więcej!

Krzysztof_Jurecki pisze...

Mój poprzedni komentarz był do "Aktualizacji" K. Miękusa z Festiwalu w Krakowie (2008). Żegnaj Eryku i do zobaczenia! Żegna Cię wiele osób. Bardzo nam brakuje już Ciebie! Wiesz, że tak jest!

Wojtek Sienkiewicz pisze...

Brak mi słów, nie spodziewałem się takiego rozwoju...

Ren pisze...

Tak, brak slow... totalny szok... smutek... Eryk, wspaniale wspomnienia, dziekujemy za twoja szczerosc, entuzjazm i talent, i za wsperanie rowniez tutajszych autorow z Australii. Jestesmy z toba myslami

Anonimowy pisze...

do zobaczenia Eryk [*]

Anonimowy pisze...

Twojej skromnośi, poczucia humoru, zamiłowania do rzeczy prostych, spokoju...bardzo brakuje.

Anonimowy pisze...

Dobry projekt- Tribute to Wróblewski- portret ujmujący. Jadę zobaczyć wystawę do Galeri Pies w Poznaniu.

Anonimowy pisze...

Do dziś nie mogę zrozumieć i się pogodzić...
Chciałem pogadać, nie zdążłem
Wierzę, że w przyszłości się nagadamy

Agata Chrzanowska pisze...

Zaglądam co jakiś czas na tego bloga.. Szukam kogoś, w kogo odejście nie mogę uwierzyć i kogo obecności i twórczości bardzo brakuje.

Anonimowy pisze...

mimo wszystko wiem, że Jesteś. Trzeba oswoić śmierć, ktoś powiedział. Chyba właśnie ją oswajam, bo wiem, że sie spotkamy

Anonimowy pisze...

"... Pomóż mi pokonać smutek, który pozostał gdy nagle odszedłeś ..."

[*]

Anonimowy pisze...

Wracając do fotografii, dokonując wyborów, jakie formy zdadzą się najwłaściwszymi, by powiedzieć to, co się uważa, że wypowiedzieć należy (imperatyw zapisania refleksji?), znalazłem Fotografa, który mnie nakierował na sposoby obrazowania Bogdana Konopki i całej grupy "fotografów elementarnych". Nie dość, że nie zdążyłem podjąć wątku w teoretycznych rozważaniach (zakładając, że Redaktor "Fotografii" by czas znalazł na taką rozmowę), nie zdążyłem tej odnalezionej i subiektywnie sobie narzuconej "formalnej akuratności" wypróbować.
Mam więc żal pomnożony przez dwa. Zabrakło mi opiekuna intelektualnego i teoretycznego mojego fotografowania.
Ale zabrakło przede wszystkim Człowieka, który dalej powinien zapisywać stan form, nim je kolejna warstwa czasu przysypie.
Odczuwam żal, że nie będzie Go więcej i chylę głowę przed tym, co zaczął.

Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci (jeszcze pewnie mu to światło da przyczynę, by fotografować... tam, gdzie teraz jest).

Imponderabilis

Anonimowy pisze...

[*]

Anonimowy pisze...

Dziękuję za Birgusa, słowa na GG, telefoniczy uśmiech na doranoc. Opowieści o kliszach, miejscach zdobytych fleszem jak szczyty oblodzonych gór.

Ukłony Tobie Mistrzu ślę.

ps. nadal mam twój numer telefonu licząc, że którego dnia znów zadzwonisz i będziesz w słowie szalony

Anonimowy pisze...

ciągle nie mogę w to uwierzyć...

Anonimowy pisze...

Wpadlem by Cie odwiedzic. Jakiś czas mnie tu nie bylo ale ciagle o Tobie pamietam. Nadal nie mogę się z tym pogodzić...

Anonimowy pisze...

często tu zaglądam, z nadzieją, ze jednak się odezwiesz...

Anonimowy pisze...

I znów po krótkiej przerwie jestem. Wracają wspomnienia ....

api pisze...

ja się dowiadują po roku i dopiero z informacji prasowej - żal wielki i smutek:( ważnego ogniwa brakuje i nic z tym już nie możemy zrobić :( Żegnaj! :(

Anonimowy pisze...

Kupiłem dzisiaj Twój album "fotografie". Szkoda, że nie ma w tym zestawieniu "Marzenina", ważny dla Ciebie ale także dla mnie i innych prac, które żywiołowo komentowaliśmy i rozbieraliśmy na czynniki pierwsze.
Wróciły wspomnienia a tak naprawdę one ciągle ze mną są. Ponad dwie godziny czytałem nasze maile. Dużo się działo....
Narazie

Anonimowy pisze...

Czolem, tak wpadlem Cie odwiedzic

Anonimowy pisze...

dobrze ze jesteś

Anonimowy pisze...

to już dwa lata bez Ciebie:(

Anonimowy pisze...

http://www.youtube.com/watch?v=ar09utxZfqI

Anonimowy pisze...

dlaczego..........

Anonimowy pisze...

[*]

Anonimowy pisze...

[*] smutno....

Anonimowy pisze...

dobrze że jesteś, dzięki

Anonimowy pisze...

to już trzy lata...czas nic nie zmienia...

Anonimowy pisze...

Ciagle w to nie moge uwierzyc......

Anonimowy pisze...

I choc unikales bezposredniej obecnosci czlowieka, zawsze byl jakis jego slad w Toich fotografiach...to juz ponad trzy lata...zostawiles slad w naszych sercach Eryku...Rest in peace.

Anonimowy pisze...

Wierzę, że nie wszystko przemija i Twój duch gdzieś się unosi. Szczęśliwy.
Piotr

Anonimowy pisze...

4 lata bez Ciebie tutaj...

Anonimowy pisze...

Eryk daj mi siłę, wiem, ze jesteś... bardzo mi Ciebie brak, ciężko ... powiedz, że to wszystko ma sens, jestem taka zagubiona... DOBRZE ZE JESTES

Anonimowy pisze...

Cztery lata temu odszedl stad wspanialy czlowiek. Myslami z Toba Eryku...

Anonimowy pisze...

Napiłbym się z Tobą znów piwa i posłuchał ciekawych opowieści ze świata...i zapalił cygaro ;)

Anonimowy pisze...

Do not stand at my grave and weep, I am not there; I do not sleep. I am a thousand winds that blow, I am the diamond glints on snow, I am the sun on ripened grain, I am the gentle autumn rain. When you awaken in the morning’s hush, I am the swift uplifting rush of quiet birds in circling flight. I am the soft star-shine at night. Do not stand at my grave and cry, I am not there; I did not die...

Anonimowy pisze...

Drogi Irku - kolego ze szkolnej ławy, jeszcze z czasów technikum - byłeś niezwykły. Właściwie jak sięgnę pamięcią do czasów szkoły średniej to już wtedy miałeś oryginalną osobowość - wspaniałą. To ty mnie namówiłeś na plener fotograficzny na który wybraliśmy się do Wielkoplskiego Parku Narodowego. Dałeś kilka cennych wskazówek o fotografowaniu ...
Teraz wiem,że to było coś magicznego... Chyba nawet zrobiłes nim jedno ujęcie... Mam to zdjęcie :-)
Mam też jeszcze twój obiektyw ... napewno zrobię z niego dobry użytek. Cudownie było cię znać.

Anonimowy pisze...

5 lat bliżej do Ciebie Przyjacielu. Do zobaczenia!

Anonimowy pisze...

sam wiesz jak jest...dziś wódeczka...dzięki za wszystko, czuje, że jesteś blisko

Anonimowy pisze...

Zatrzymywales czas...zatrzymany w sercach wielu...Dzieki Eryku

Anonimowy pisze...

Still remember...

Krzysztof_Jurecki pisze...

Pamiętamy i wspominamy. Nasze spotkania i dyskusje, codzienne spotkania na Skypie.

Anonimowy pisze...

brakuje Ciebie...

Ojczysko pisze...

Wspominamy...

Anonimowy pisze...

Brakuje Ciebie...

Śliwczyński jestem pisze...

Serdecznie zapraszam w niedzielę, 14 października do Wrześni, gdzie w Muzeum Regionalnym o 18.00 rozpocznie się wernisaż wystawy, jaką przygotowuję z Anią Zjeżdżałką z okazji 10. rocznicy śmierci Eryka.
Wcześniej, bo o 16.00 rozpoczną się dwa wydarzenia towarzyszące, a mianowicie w WOK-u wernisaż Grupy Moment Piotra Nowaka, potem na ul. Warszawskiej wernisaż plenerowej wystawy „Mały atlas mojego miasta”, czyli fotografie Eryka Zjeżdżałki i haiku Marcina Myszkiewicza.
Podczas mojego wernisażu w Muzeum m.in. premiera filmu dokumentalnego „Eryk” mojego nieudolnego zapewne autorstwa, a po nim wykład dra Krzysztofa Jureckiego, który będzie wstępem do mini sympozjum poświęconemu znaczenia twórczości Eryka Zjeżdżałki dla historii fotografii polskiej. Zapraszam do dyskusji.